Analizując pomysł założenia lub przekształcenia w spółkę z o.o. można jeszcze dodać, że jeżeli ktoś myśli o tym – a jest wiele takich osób – ze względu na „oszczędność składkową” w kontekście ZUS to powinien bacznie obserwować co zaproponują nasi przedstawiciele przy ul. Wiejskiej.

Z informacji publicznie dostępnych na 07.2024 propozycji jest kilka. Pomysł rządowy, który forsuje minister finansów Andrzej Domański zakłada składkę zdrowotną zależną od formy opodatkowania i dochodu. System podobny do dzisiaj obowiązującego, ale korzystniejszy – według zapowiedzi – dla większości podatników. Upraszczając można go streścić jako stałą składkę zdrowotną, która zaczyna rosnąc tylko dla rozliczających się liniowo i ryczałtem, ale dopiero po przekroczeniu pewnego progu dochodu czyli w zamyśle najbogatszym.

Druga propozycja, której twarzą jest Ryszard Petru zakłada system znacząco uproszczony. Składka zdrowotna byłaby liczona ryczałtowo w trzech przedziałach rocznego przychodu i wynosiłaby 300, 525 lub 700 zł miesięcznie. Jedynym elementem komplikującym system byłyby inne progi dla pracowników i przedsiębiorców opodatkowanych według skali podatkowej, a inne dla opodatkowanych liniowo. Czy to system lepszy od propozycji rządu? Trudno jednoznacznie powiedzieć co znaczy lepszy w kontekście podatków, może sprawiedliwszy, a może prostszy? Ta propozycja jest jednak z pewnością bardziej intuicyjna.

Jest jeszcze ostatnia propozycja Lewicy. Ta z kolei doceniając wzrost nakładów na ochronę zdrowia nie jest jednoznacznie przychylna obniżaniu składki zdrowotnej. Ma natomiast propozycję żeby płatnicy CIT, a więc też omawiana przez nas spółka z o.o. również zaczęły płacić składkę zdrowotną. Właściwie to już nie składkę, a podatek zdrowotny. Miałoby to pozytywny efekt budżetowy – przynajmniej krótkoterminowo – ale w omawianej przez nas dzisiaj opłacalności założenia spółki z o.o. wiele komplikuje.

Kończąc wątek polityczny, z uwagi na to, że mamy rząd koalicyjny, a pomysły są znacząco rozbieżne to może się okazać, że zmian na razie nie będzie. Wszystkie propozycje są wstępne i nie wiadomo na czym opierać swoje kalkulacje dotyczące obciążeń związanych z działalnością. Z pewnością jednak jakakolwiek zmiana w tym zakresie wpłynie na mniejszą lub większą opłacalność założenia spółki z o.o. co należy wziąć pod uwagę jako pewne ryzyko legislacyjne czy też podatkowe.

Podsumowując, warto rozważyć czy założenie spółki z o.o. się nam opłaci. Jest kilka kosztownych wad tego pomysłu oraz trudności biurokratycznych. Mimo to spółka z o.o. ma wiele atutów nie do przecenienia. Czasem założenie spółki z o.o. jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem. Tylko mając pełną świadomość jej specyfiki możemy podjąć decyzję odpowiedzialnie więc warto pytać, a nie działać pochopnie. Z drugiej strony nie można bać się zmian ponieważ – szczególnie mając odpowiednie wsparcie – mogą przynieść dużo dobrego i doprowadzić do rozwoju naszej działalności. Nawet jeśli wspomniane ryzyko legislacyjne – w kontekście składki zdrowotnej – się zmaterializuje to nadal spółka z o.o. zachowa wiele innych korzyści.