Przejdź do treści

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością - założenie i prowadzenie – część 2

Mamy więc omówione podstawowe wady i zalety działania w formie spółki z o.o. (zapraszamy do przeczytania -> Spółka z o.o. – część 1). Jeśli po konsultacji uznajemy, że spółka z o.o. byłaby korzystna możemy przystąpić do jej zakładania. W części pierwszej wspomniałem, że atutem jest, że możemy działać w dwie lub więcej osób. Co jednak jeśli nie mamy potencjalnego wspólnika? Istnieje taka forma prawna jak jednoosobowa spółka z o.o. Ma ona jednak mniej korzyści niż wieloosobowa spółka z o.o., ale w określonych przypadkach też może być użyteczna. Jednym z minusów jest traktowanie jej przez ZUS jako jednoosobowego przedsiębiorcy i konieczność płacenia składek.

Jest jeszcze inne rozwiązanie. Nawet jeśli nie mamy wspólnika, który chce z nami działać operacyjnie i dzielić się zyskami po 50% możemy znaleźć udziałowca mniejszościowego. Może on mieć np. 10%, a my 90% udziałów. Przez lata ZUS kwestionował status spółki wieloosobowej, której wspólnik mniejszościowy miał mniej niż 10% udziałów. Czasem nawet większy udział mniejszościowy był przez ZUS podważany. ZUS tłumaczył to tym, że wtedy wspólnik mniejszościowy ma tak znikomy wpływ na działalność spółki, że jest wspólnikiem iluzorycznym. Skutkowało to tym, że ZUS żądał płacenia składek ZUS jak w przypadku każdego przedsiębiorcy prowadzącego działalność gospodarczą.

Mamy jednak przełom w tej sprawie. Sąd Najwyższy wydał uchwałę (z 21 lutego 2024 r. nr III UZP 8/23), w której stwierdził, że wspólnik spółki z ograniczoną odpowiedzialnością posiadający 99% udziałów w kapitale zakładowym nie podlega ubezpieczeniom społecznym. To oznacza, że podejście ZUS musi zostać zrewidowane, a argumentacja podatników przez lata walczących z decyzjami ZUS była właściwa.

Mamy więc już dwóch lub więcej wspólników i co dalej?

Możemy założyć spółkę w sposób tradycyjny lub uproszczony. Sposób tradycyjny czyli u notariusza będzie odpowiedni jeśli chcemy w sposób dowolny kształtować treść umowy spółki. Będzie to wymagane jeśli chcemy powołać spółkę wnosząc do niej majątek rzeczowy, a nie tylko gotówkę. Taka forma będzie bardziej kosztowna. Trzeba zapłacić taksę notarialną oraz pełne opłaty sądowe tzn. 600 zł. Po założeniu spółki w takiej formie będziemy korzystać z Portalu Rejestrów Sądowych (PRS). Jeśli po czasie będziemy dokonywać zmian w umowie spółki np. zmiana siedziby lub kodów PKD prowadzonej działalności to zawsze już będziemy musieli to robić z udziałem notariusza. Jest to więc sposób droższy, ale dający większą swobodę.

Jeśli natomiast chcemy założyć spółkę z o.o. w formie uproszczonej będziemy korzystać z wzorców dokumentów dostępnych na portalu s24. Wtedy umowę spółki ukształtujemy korzystając z dostępnej listy opcji. Unikniemy wizyty u notariusza i opłat z tym związanych. Opłaty sądowe też nam spadną do 350 zł. Założenie spółki może zając od jednego do kilku dni. Także zmiany w przyszłości będziemy mogli dokonać w tej formie co zmniejszy nam koszty. Jest to dogodna opcja dla osób zakładających prostsze, mniejsze spółki.

Zarówno PRS jak i s24 mają swoje mankamenty. Brakuje pewnych wzorów dokumentów. Niektóre funkcjonalności są dostępne wyłącznie w s24, a inne wyłącznie w PRS. Często trzeba się z zmierzyć z chaosem, który przyprawia o ból głowy, ale od tego jesteśmy my więc się nie martwcie.

To w przypadku jeśli zaczynamy działalność. Jednak co zrobić jeśli już działamy na rynku prowadząc działalność gospodarczą? Możemy się przekształcić, ale ten temat jest bardziej złożony. Nie da się tego zrobić z dnia na dzień. Należy dobrze to zaplanować, przygotować plan przekształcenia, będzie potrzebny udział biegłego rewidenta oraz notariusza. Proces jest dłuższy i bardziej kosztowy. Może nie ma sensu? Ma sens jeśli chcemy zachować ciągłość działalności, mamy podpisane umowy z kontrahentami, mamy pracowników, posiadamy zezwolenia lub koncesje. Wtedy to jedyne wyjście.

W niektórych przypadkach jeśli ciągłość istnienia nie jest ważna to możemy powołać spółkę w uproszczonej formie opisanej wcześniej i przenieść majątek, podpisać nowe umowy i zatrudnić pracowników na nowo w sposób „ręczny”. To może być prostsze, a więc szybsze i tańsze.

Dobrze, mamy zakreślone elementy związane z powołaniem spółki do istnienia oraz z zaletami i wadami tej formy prowadzenia biznesu. A co jak nam nie wyjdzie? Jak zakończyć taką działalność?

W przypadku niepowodzenia lub też zrealizowaniu z sukcesem pewnego przedsięwzięcia gospodarczego przechodzimy do ostatniego etapu istnienia spółki czyli do jej zamknięcia. Jest to trudniejsze niż w przypadku działalności gospodarczej wpisanej do CEiDG gdzie w wielu przypadkach zrobimy to w godzinę. W spółce z o.o. zajmie to trochę dłużej. Jednak jeśli spółka z o.o. nie ma długów i zamykamy ją w zaplanowany sposób proces likwidacji będzie dosyć szybki, a koszty sądowe wyniosą kilkaset złotych. Jeśli natomiast spółka ma problemy i staje się niewypłacalna nie będziemy przeprowadzać likwidacji tylko zamkniemy ją po zakończeniu postępowania upadłościowego.

Obie ścieżki dobrze przeprowadzić z zaufanymi doradcami, żeby proces przebiegł w sposób korzystny.

Podsumowując, zależnie od potrzeb i sytuacji, w której się znajdujemy założenie spółki z o.o. może być bardzo szybkie lub wymagać pewnych przygotowań. Z pewnością dobrze zrobić to w sposób przemyślany, który przybliży nas do pożądanego celu gospodarczego.

Zajmujemy się takimi analizami, doradzamy, pomagamy w procesie zakładania spółki, a także przeprowadzamy takie procesy od „a do z”. Następnie świadczymy usługi księgowe i z zakresu obsługi prawnej. Zapraszamy do kontaktu i współpracy.

Zapraszamy też do śledzenia naszych kolejnych wpisów z serii o spółce z o.o. oraz innych artykułów z zakresu prawa i finansów.